Marcin Figiel: -To rywale muszą się na nas oglądać

Ponad pół roku minęło od ostatniego trafienia w lidze, do niedzielnego przełamania się najskuteczniejszego strzelca Radomiaka Marcina Figiela. Przeciwko Orłowi popularny "Figo" zdobył swojego pierwszego gola w tym roku, a wczoraj dołożył kolejne ligowe trafienie i ma już ich na swoim koncie w sumie 10. Pomocnik zielonych cały czas ma szansę na koronę króla strzelców gr. VI III ligi. - Oby tak dalej - mówił po środowym meczu z Włókniarzem.

Wygrywając z Włókniarzem, a wcześniej z Orłem i Piasecznem, zawodnicy Radomiaka w stu procentach wykonali założony przed tymi spotkaniami plan zdobycia dziewięciu punktów. - Dokładnie taki był plan jaki sobie zakładaliśmy na te trzy spotkania, wykonaliśmy go, cieszą punkty i teraz przed nami kolejny ważny mecz z Omegą - podkreślił Marcin Figiel.

26-letni piłkarz RKS-u odniósł się także do psychologicznych pojedynków na szczycie tabeli. - My bardziej skupiamy się na robieniu swojego, niż oglądaniu się na rywali. To rywale muszą się na nas oglądać, bo to my mamy przewagę, my prowadzimy - dodał.

Na koniec rozmowy Marcin Figiel krótko podsumował mecz z Włókniarzem. - Zagraliśmy drugi mecz z rzędu na zero z tyłu, strzelamy bramki i oby tak dalej.

Jak wspomnieliśmy na wstępie Figiel strzelił swoją 10 bramkę w sezonie i traci do prowadzących Huberta Górskiego z Omegi Kleszczów i Szymona Lewickiego z Hutnika Warszawa cztery gole.

Klasyfikacja najskuteczniejszych strzelców gr. VI III ligi znajduje się w tym miejscu.